piątek, 8 czerwca 2012

7.

Euro 2012- czy to aby na pewno wydarzenie tylko o wymiarze sportowym?

Do Euro 2012 już bardzo blisko, teraz to już tylko godziny dzielą nas od tej imprezy,a pomyśleć, że jeszcze ''przed chwilą'' dopiero dowiedzieliśmy się, że to właśnie my wraz z Ukrainą będziemy organizować w roku 2012 Euro.
Czas na przygotowania był... były też wielkie plany, inwestycje,ogromne pieniądze na stadiony,lotniska,autostrady,dworce,hotele i wiele innych.
Co udało się zrealizować i do jakich modernizacji doszło?
W moim przekonaniu mogło być lepiej, ale wyszło chyba jak zawsze. Z drugiej strony nie warto chyba tyle narzekać bo właśnie dzięki Euro 2012 udało się zrobić bardzo wiele.
Na co warto zwrócić uwagę w Polsce wcześniej ciągle nie było wystarczająco pieniędzy czy chęci by polepszyć i zbudować lepszą Polskę i postęp był widoczny również u nas.
Czy w tych zmaganiach lepiej poszło Polakom czy Ukraińcom?
Nie mam jednoznacznego zdania czy oceny na ten temat.
Natomiast obydwa państwa mają ciemniejsze strony tych przygotowań i kłopotów które wynikły.
Polacy problemy z budową autostrad i siecią dróg ekspresowych. Doskonałym przykładem może być autostrada A2 gdzie zawirowań i zmian inwestorów było już naprawdę wiele. Najważniejsze jednak, że wszystkie odcinki znanej już A2 udało się jednak otworzyć i autostrada na 2 dni przed Euro była ''już'' przejezdna.
Kłopoty napotkaliśmy również przy budowach stadionów ( wielokrotnie zła murawa która musiała być już wiele razy wymieniana, źle skonstruowane schody, problemy z otwarciem i oddaniem do użytku).
Sprawą modernizacji i postępu na Ukrainie szczerze powiedziawszy nie interesowałam się tak bardzo, ale drogi nie są tam w najlepszym stanie (czym dalej na wschód jest niestety gorzej) choć stadiony na Ukrainie zostały otwarte wcześniej niż w Polsce.
Głośnym problemem na które zwracało się i zwraca uwagę wiele organizacji jest sprawa bezdomnych psów na Ukrainie które nie tylko masowo usypiano, ale zabijano w różny sposób żywcem by pozbyć się wstydliwego kłopotu i uniknąć kompromitacji.
Sposób fatalny, ale owszem szybki.
Prowadzono wiele petycji na temat tej sprawy, ale za wiele nie udało się osiągnąć tak samo jak w znanej sprawie i sytuacji byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, na groźbie bojkotu Euro się skończyło.
Dzisiejszy post jest natomiast zwróceniem uwagi na jeszcze inną sprawę o której mówi się wcale lub bardzo niewiele, chodzi o biznes erotyczny który w trakcie trwania Mistrzostw Europy niewątpliwie nie będzie przeżywał kryzysu. Z informacji jakie udało mi się znaleźć panie trudniące się najstarszym zawodem świata liczą na bardzo duże zainteresowanie, przyjazd seks-turysto-kibiców i dwa razy większe zyski.
Organizacje pozarządowe drżą i zadają sobie tylko pytanie ile osób będzie narażonych, i ile dowie się,że zostały zakażone wirusem HIV.
Podczas Mistrzostw Świata z 2010 w RPA i poprzednich mistrzostwach w piłce nożnej, prezerwatywy były rozdawane za darmo by jak najmocniej uniknąć takich sytuacji, jak będzie teraz? Nie wiadomo,tutaj też prezerwatywy będą za darmo dzięki akcji GRAM FAIR gdzie we wszystkich miastach w których będą rozgrywane mecze Euro 2012 będą rozdawane, ale czy to poskutkuję? Na całą akcje przeznaczono prawie pół miliona złotych.
Nie ma żadnych informacji,wzmianki czy orientacyjnej liczby zakażeń do których doszło w poprzednich latach na mistrzostwach świata czy Europy. Takich danych nie prowadzi się.
Problem niestety mało nagłośniony jak i sama akcja. Mam jednak ogromną nadzieję, że rozum ludzki zadziała tu w prawidłowy sposób.
Teraz został już tylko czas na podsumowania i dobry doping. 
Liczę na to, że my Polacy jak i Ukraińcy pozostawimy po kibicach którzy nas odwiedzili dobre wrażenie i dojdzie jak najmniej do nieprzyjemnych sytuacji bo takowe niestety na pewno się zdarzą, oby były to tylko pojedyncze przypadki.  
To co udało się zrobić już mamy, nie wszystko, ale to przecież my tworzymy obraz tego wydarzenia i to właśnie my w dużym stopniu zadecydujemy o tym jak będzie. 
Choć w takich chwilach zjednoczmy się i nie wstydźmy pokazać narodowych barw, a oprócz takiego zjednoczenia również inni którzy niekoniecznie mieli o nas dobre zdanie będą je z pewnością mieli lepsze, barwniejsze i jakaś mała cząstka zazdrości ujawni się w nich, że mamy tak zajebistych kibiców którzy na dobre i na złe kibicują Polsce.
Z mojej strony to wszystko, a ja życzę wszystkim kibicom niesamowitych i niespodziewanych wrażeń związanych z meczami Euro 2012.
Z pozdrowieniami autorka zyjemydlainnych.blogspot.com




1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Z euro Polska nie zarobi, co więcej... będą same straty. O tym było mówione i nie wiem po co pchaliśmy się do tego, kłamiąc ludzi w mediach że zarobimy na tym, bo nikt nie zarobi, poza urzędasami, prezydentami miasta i UEFA. Taka prawda, po co mamy się czarować? Stadionów nikt nie utrzyma, za drogie... autostrady? Miały być wieki temu, więc to nie zarobek, przyspieszenie koniecznego. Coś jeszcze? Skoro w strefach kibica mogą być tylko określone loga - sponsorzy... :|
Zostaliśmy jak zwykle przerobieni... bo dali nam w ch*j kasy na rozbudowę, musimy oddać prawie 2x tyle co wzięliśmy. Do tego oddaliśmy gaz łupkowy za nic... Super zyski, nie? Bo jedyne co to mogę straty wyliczać...