wtorek, 20 listopada 2012

11.

Niespokojna granica:
Stany Zjednoczone-Meksyk




Dwa państwa graniczące ze sobą i problem który trwa...i to od bardzo długa, a głównym z nich jest imigracja.
Ale czy jest jakaś nadzieja, że to wszystko rozwiąże się kiedykolwiek? 
Wydaję się,że niestety nie, a na pewno nie w najbliższym czasie.
Granica dzieląca Meksyk i Stany Zjednoczone to 3326 km, co jeszcze dzieli te dwa państwa?
Pierwsza zasadnicza różnica jaką widzę to populacja, Stany Zjednoczone zajmują 3 miejsce pod tym względem i jest to prawie 315 mln ludzi.
Meksyk natomiast zajmuję 11 miejsce i jest to ponad 114 mln ludzi.
Inne różnica to na pewno kultura, język itp.
A co te dwa państwa mają ze sobą wspólnego? 
Na pewno historia i to co najważniejsze czyli wspólne problemy nie tylko te pomiędzy krajami, ale i te wewnętrzne.
Problem przede wszystkim mamy podobny jak w każdym innym kraju, społeczeństwo jest podzielone i to zarówno w Meksyku jak i w Stanach Zjednoczonych, a z jakiego powodu?
Tych powodów jest bardzo wiele i są one bardzo różne, oprócz powodów politycznych mamy również te gospodarcze i ekonomiczne...
Obydwa te kraje zmagają się z dużym bezrobociem, handlem narkotykami, ubóstwem, przemocą i dużymi falami imigracji. 
Niestety zawiodę Was pisząc, że Stany Zjednoczone to nie tylko kasyna w Las Vegas, piękna miasta jak Nowy Jork czy Los Angeles czy wielkie Hollywood, a Meksyk to nie piękne plaże, Acapulco,palmy czy ruiny Azteków. 
Prawdę mówiąc turystyka niekiedy przykrywa prawdziwy obraz kraju i tu dobrym przykładem może być Kuba choć takich państw czy poszczególnych miast jest wiele w Meksyku i Stanach również.
Ale czy to kilometry długiego muru zbudowane przez Stany Zjednoczone, systemy kamer, blokad, patrolujących ludzi pomogły powstrzymać Meksykanów od tego by jednak próbować przekroczyć granicę i spróbować dać nadzieję sobie i swojej rodzinie na lepsze życie?  
A w wielu przypadkach szansa by przeżyć i przetrwać.
Statystyki jasno i wyraźnie mówią, że nie bo według różnych źródeł w Stanach Zjednoczonych mieszka około 12 milionów imigrantów, większość przebywa oczywiście nielegalnie i jest to ponad 80% z nich.
Jest to niestety temat rzeka,tak jak i wiele ludzkich tragedii on skrywa, ja tylko zwracam uwagę na problem, a i tak nie jestem w stanie opisać całej tej sytuacji która jest bardzo trudna i rozległa.
Osobny post poświecę sytuacji w Meksyku, ale niestety problemy wewnętrzne Meksyku są jednym z głównych powodów imigracji do Stanów.
Poniżej wstawiam link gdzie można zobaczyć bardzo ciekawe zdjęcia z granicy Stany Zjednoczone-Meksyk:
http://www.990px.pl/index.php/2009/10/07/mur-na-granicy-usa-meksyk/
Jedno z nich dla zachęty pozwolę sobie tutaj Wam udostępnić: 
(To zdjęcie przedstawia rodzinę która pozuję do ''wspólnego'' zdjęcia, owa rodzina znajduję się po jednej i po drugiej stronie ogrodzenia, zdaję się niestety, że te uśmiechy są tylko na poczet tej fotografii bo prawdziwa rzeczywistość raczej jest zupełnie inna...)

Przez długi czas istnieje również strona internetowa na której można obserwować granicę 
USA-Meksyk, zawiera ona ponad 20 kamer monitorujących różne punkty, niestety teraz zawiera ona wiele błędów i może zawierać złośliwe oprogramowanie i ''kradzież'' danych osobowych i z tego tytułu nie udostępniam jej tutaj.
Wcześniej przez pewien okres czasu śledziłam tą stronę i dane kamery, istniała tam możliwość zaalarmowania administratorów strony jeśli któryś z obserwujących zauważy próbujących przedostać się Meksykanów na drugą stronę granicy. 
 Nie boję się powiedzieć, że takich ludzi widziałam i obserwowałam, ale ''odwagi'' by wcisnąć tą opcję nigdy mi starczyło i nigdy nie starczy.
Uważam, że ten problem trzeba rozwiązać zupełnie inaczej choć rozumiem, że stronę amerykańską problem po prostu przerósł (zwłaszcza narkobiznes który prowadzi się od lat na granicy), a utrzymanie i konserwacja tego muru przez najbliższe 20 lat będą kosztowały jak donosi serwis 990px.pl 6,5 miliarda dolarów! I to oczywiście z kieszeni podatników...a fala imigracji wcale nie spadła.
Warto wspomnieć też, że jeśli dojdzie już do zatrzymaniu nielegalnych imigrantów lub ich odesłania do Meksyku to jest to jeden z ''łagodniejszych'' sposobów pozbycia się ich, zdarzają się również pobicia, gwałty i zabójstwa ze strony patrolów.
Jeśli w ogóle uda się imigrantom przekroczyć tą granicę bo niestety w wielu z nich umiera z wycieńczenia lub padają ofiarami tych którzy próbowali ich przemycić czyli tzw. kojotów lub też przygranicznych młodych ludzi którzy ''polują'' na imigrantów.
Dla wielu ludzkie dramaty są czymś co można wykorzystać na swoją korzyść,smutne choć prawdziwe.








(Zdjęcie przedstawia miejsce gdzie w 2010r. zabito przez amerykański patrol graniczny 14-letniego Hernandeza, chłopca który próbował przekroczyć granicę)



 zyjemydlainnych.blogspot.com


wtorek, 13 listopada 2012

10.

Filmy dokumentalne-obrazy prawdziwego i realnego życia...

Osobiście filmy dokumentalne są moim ulubionym gatunkiem i to już od bardzo dawna, bez ściem, zbędnej cenzury, ładu, charakteryzacji, proste w przekazie, dające do myślenia, nie wszystkie z filmowym ''happy end'', ale czy życie to tylko same szczęśliwe zakończenia? Odpowiedź jest prosta. Niestety ''dokumenty'' wciąż nie cieszą się dużym zainteresowaniem i nie są zbyt popularne, mam ogromną nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Poniżej zamieszczam te filmy dokumentalne które ja oglądałam i które polecam Wam, nie musicie być fanami takiego rodzaju filmów, ale uważam, że każdemu przypadnie coś do gustu, dokumenty to nie filmy oparte na faktach, a ich same fakty...oczywiście niektórzy z bohaterów tych filmów wierzą w prawdę która niestety jest zupełnie inna, ale prostota tych filmów jest czymś czego w innych produkcjach bardzo brakuję, nie zanudzając też Was, pozbędę się opisów do danych filmów, jeśli któryś tytuł Was zainteresuję, po prostu go obejrzyjcie, odradzam Wam czytanie opisów na różnych stronach internetowych, ale zrobicie jak uważacie.


  • ,,Na przemiał'' (2007)
  • ,,System Putina'' (2007)
  • ,,Gwałt na wojnie'' (2009)
  • ,,Przeznaczone do burdelu'' (2004)
  • ,,Egzekutor" (2010)
  • ,,Rewolucja seksualna w Chinach" (2007)
  • ,,Rublowka" (2007)
  • ,,Wycieczka do Mauthausen" (2005)
  • ,,Uciekinier" (2006)
  • ,,Wróżka z getta" (2007)
  • ,,Królik po berlińsku" (2009)
  • ,,Wykastrowani" (2007)
  • ,,Moje mamy były mężczyznami" (2007)
  • ,,Ciało Adolfa Hitlera" (2004)
  • ,,Armia mojego taty" (2011)
  • ,,Nakarmimy świat'' (2005)
  • ,,NKWD-GESTAPO. Braterstwo krwi" (2009) 
  • ,,Zanim przeklną nas dzieci" (2007)
  • ,,Izrael LTD" (2009)
  • ,,Obóz Jezusa" (2006)
  • ,,Ciało JFK" (2004)
  • ,,Dalai Lama. Nieruchome spojrzenie" (2008)
  • ,,Sam w czterech ścianach" (2007)
  • ,,Moja córka Amy" (2010)
  • ,,Chiny w kolorze blue" (2005)
  • ,,Szczur w koronie" (2004)
  • ,,Fotograf wojenny" (2001)
  • ,,Powrót do energii atomowej" (2007)
  • ,,Oskarżenie" (2007)
  • ,,Miasto słońca'' (2006)
  • ,,Trzy pokoje melancholii" (2005)
  • ,,Born Dead" (2004)
  • ,,Krew w twoim telefonie" (2010)
  • ,,Nie zależy Wam na prawdzie. 4 dni w Guantanamo" (2010)
  • ,,Burma Vj" (2008)
  • ,,Na punkcie kontrolnym" (2003)
  • ,,Chińska bomba nuklearna" (2010)
  • ,,Widowisko" (2005)
  • ,,Castro-człowiek i mit" (2004)
  • ,,Kair w śmieciach" (2009)
  • ,,Bogota-przemiana" (2009)
  • ,,Kobiety Hamasu" (2010)
  • ,,Życie i czasy Nelsona Mandeli" (2008)
  • ,,Gasland" (2010)
  • ,,Dzieci Biesłanu" (2005)
  • ,,Kornblumenblau" (1988)
  • ,,Dzieci ze Strefy Gazy" (2010)
  • ,,Męskie igraszki w Afganistanie" (2010)
  • ,,Korea Północna. Kraj Cichej Śmierci" (2004)
  • ,,W milczeniu" (2011)
  • ,,Ostatnia rozmowa przed egzekucją" (2011)
  • ,,Nie sąd cię skaże pedofilu" (1998)
  • ,,Co dalej z tobą, Karolinko?'' (2002)
  • ,,Kraj pod czerwoną gwiazdą'' (2005) 
  • ,,Dzieci z Leningradzkiego'' (2005)      
  •  Dodatkowo polecam serię dokumentów pt. ,,Ewa Ewart poleca"                                                                                                                                                 
               To te tytuły których jestem pewna,uważam za ciekawe i jest do nich dostęp w Internecie, w razie jakichkolwiek pytań piszcie. 
    W nawiasie jest podany rok produkcji.
    Na koniec jeszcze tylko coś ode mnie...
    Enigma-Eyes of Truth

    Pozdrawiam, autorka blogu zyjemydlainnych.blogspot.com


sobota, 10 listopada 2012

9.

Czemu służy tak naprawdę moje blogowanie?

To chyba bardzo potrzebny temat na dziś byście na tym etapie zrozumieli mnie jak najbardziej jasno.
Kiedy zaczynałam tu blogować, w pierwszym poście ''dotknęłam'' nieco tematyki, po co i dlaczego zaczynam prowadzić bloga i jakie tematy będą tutaj poruszane.
Teraz czuję, że wiele rzeczy powinnam Wam wyjaśnić jeszcze bardziej by nikt nie miał jakichkolwiek wątpliwości, ale gdyby one jeszcze zaistniały to pytajcie.
Przyjmę każdą krytykę.
Pierwszą rzecz na którą muszę zwrócić uwagę to sprawa poruszanych tu tematów które w większej mierze nie należą do takich które wywołały by uśmiech na naszych twarzach. Co chcę tu podkreślić, one nie służą temu by Was dołować, nie chcę też wykorzystywać w żaden sposób tych wszystkich zdjęć zwłaszcza tych określanych mianem drastycznych by wywołać jakieś złe emocje.
Dla sprostowania zdjęcia z postu o sytuacji w Syrii nie pochodzą z mediów, a przynajmniej ich 3/4, większości jest zrobiona przez mieszkańców Syrii danych miast które są oblężone i toczą się nieustanne walki.
Druga rzecz którą może zadać wielu z Was, to po co poruszam takie tematy i po co umieszczane w nim są niejednokrotnie takie zdjęcia? Nie, nie jest to zamiar jakiejś sensacji, nic również z umieszczania tych zdjęć i poruszania tematów nie mam.
Robię to tylko i wyłącznie po to by to co jest zbyt mało pokazywane i poruszane w mediach lub zakazane bo tego wymaga jakaś moralność (?) wyszło na światło dzienne.
Zdjęcia i filmy (które niestety w ogromnej ilości są usuwane) te np. z Syrii są publikowane w dużej mierze nie przez fotoreporterów, a jeszcze raz podkreślę mieszkańców którzy codziennie ''witają się ze śmiercią'' i muszą pogodzić się z tym, że ich matki, ojcowie, dzieci i bliscy giną lub zostają porywani i torturowani. Ci ludzie chcą byśmy zobaczyli co dzieję się u nich w kraju, gdzie indziej też by chcieli, ale nie mogą lub są tak zmanipulowani, że uważają, że tak ma być.
Od długiego czasu myślę już, że gdy jakaś większość z nas nie sprzeciwi się temu co się dzieję, to zawsze już tak będzie, będziemy tylko się rodzili, cierpieli i umierali... i nie rozumieli tej ''sprawiedliwości'' i godzili się z tym jak jest bo przecież nam nie żyję się wcale źle.
Nie mam złych zamiarów, uważam, że ten blog ma sens i chciałabym żeby przerodził się w dyskusję, a potem działania (one naprawdę są możliwe, tylko same jednostki, niewiele mogą zdziałać) jest wiele zapomnianych tematów zbyt mało mówi się np. o psychice żołnierzy wracających z wojny, o handlu ludźmi, wykorzystywaniu w pracy, przemocy i to każdego rodzaju, konfliktach między państwami, ale też tymi jakie są wewnątrz danego kraju,brak dostępu do wody, żywności... tak takich problemów jest tysiące, każdy z nas też je ma, ale my wcale nie musimy się z tym godzić.
Nie oczekuję, że nagle to wszystko stanie się ''Utopią'' bo tak nigdy nie będzie, ale jedność i przeciwstawienie się wiele by nam pomogło.
Nie wiem czy dobrze potrafiłam Wam nakreślić i wytłumaczyć to co chciałam przekazać, mam nadzieję, że choć trochę mi się udało.


Dla  wszystkich  odwiedzających  pozdrowienia i  wszystkiego dobrego!
(Jeśli macie jakiś temat który uważacie, że powinien być poruszony, piszcie w komentarzach, do każdego się odwołam i postaram jak najszybciej napisać coś od siebie).

Na koniec posta dla wszystkich ''otwartych'' poświęćcie 7 minut i 15 sekund na obejrzenie tego, mi zawsze daję to wiele do myślenia, jeśli kogoś zainteresuję to urywki i muzyka z filmu bez słów pt. ''Baraka''



Dziękuję.
zyjemydlainnych.blogspot.com

piątek, 9 listopada 2012

8.

Horror w Syrii...

Chyba nie ma już słów które opisałyby to co się tam dzieje, tak, post o wojnie i udziału w niej dzieci już był, ale temat Syrii ''zasługuję'' na osobny post i trzeba o tym wspomnieć i pokazać choć tak naprawdę niestety nic to nie da, jedyne co to może uświadomić jak jest źle. 
W prawie 20 mln Syrii zaczęło się tak jak w innych krajach Arabskich gdzie chciano zmian: protesty, manifestacje, okrzyki niezadowolenia, transparenty, był styczeń 2011 roku, mamy listopad 2012 roku i według różnych źródeł od 35 do 50 tysięcy ofiar w większości to cywile w tym tysiące tych najmłodszych...
Świat zdaję się pogodził już i oswoił z tym, że konflikt i wojna to coś ''normalnego'', a ci którzy mogliby i mają ogromny wpływ na te wydarzenia ''nie mogą'' nic zrobić.
Cholernie smutne...
Zdjęcia poniżej ukażą Wam obraz Syrii który nie zobaczycie w ogólnodostępnych mediach,niektóre zdjęcia należą powszechnie do drastycznych, niestety to tylko zalążek, bywają jeszcze bardziej drastyczne, ale właśnie ze względu na to, że są mało dostępne to powinniście je zobaczyć.

Ku... dokąd my zmierzamy?!





 (Widoczny na tym zdjęciu chłopiec na pierwszy kadrze, to syn zabitego mężczyzny)



















Post w piśmie nie zbyt długi z wielu względów, uważam, że lepiej będzie jeśli posty nie będą zbyt długie, a przekaz był jasny, dodatkowo wielu z nas, a może i większość jest wzrokowcami dlatego postaram się zawsze połączyć to z jakimś obrazem.
Jeszcze raz bardzo Was przepraszam za ten zastój na blogu, był całkiem niepotrzebny.
Tradycyjnie zapraszam do dzielenia się wszelkimi spostrzeżeniami.

Z pozdrowieniami autorka blogu zyjemydlainnych.blogspot.com