poniedziałek, 30 stycznia 2012

2.

PATRIOTYZM
Patriotyzm...czy w ogóle istnieje czy powoli w nas zanika? A jeśli istnieje jak wygląda dzisiaj w czasach których przystało nam żyć?
Jednoznacznej odpowiedzi nie ma, ale uważam, że niestety nie jest już on tak silny jaki był kiedyś,kiedy to oddawało się życie za ojczyznę, walczyło o dobro dla przyszłych pokoleń,broniło się kultury,tradycji i dóbr państwa.
Teraz brzmi to jako wielkie poświecenie bo kto w dzisiejszych czasach oddałby życie za Polskę? Za swoich rodaków? Kto dziś tak naprawdę myśli o przyszłych pokoleniach, o tym co im zostawimy,co chcielibyśmy przekazać? Tak, w tej chwili można śmiało stwierdzić, że nie ma takiej potrzeby,nikt nie musi tego robić,nie jesteśmy w stanie wojny,co nie oznacza jednak,że konfliktów nie ma w ogóle...
Ale czy trzeba oddawać życie za swój kraj by zostać okrzyknięty patriotą?
Temat patriotyzmu tego naszego jak i innych państw jest bardzo szeroki, ja póki co chciałabym się jedynie odwołać do moich odczuć i spostrzeżeń.
Pierwsze moje spostrzeżenie choć pesymistyczne to jednak prawdziwe, w ostatnich czasach my Polacy jednoczymy się zbyt często jako naród w złych i trudnych chwilach, przykłady chyba pozostaną zbędne bo łatwo domyślić się o jakie wydarzenia chodzi, co nie oznacza jednak, że w sukcesach i zwycięstwach nie jednoczymy się w ogóle.
Szkoda tylko, że jednoczenie się w tych dobrych momentach to przeważnie tylko różnego rodzaju wydarzenia sportowe, choć są istotne to nie wyłącznie one powinny pozostać w sferze jednoczenia się nas i pokazania w tym duchu patriotyzmu.
Drugie moje spostrzeżenie to niechęć nasza wewnętrzna do poruszania takich tematów i tego, że jesteśmy negatywnie nastawieni do wielu spraw, nie mamy czasu nie tylko rozmawiać o tym,ale i nawet myśleć,priorytetami stała się praca, sukcesy zawodowe i pogoń za czymś niestety niezbędnym i potrzebnym nam wszystkim czyli pieniędzmi i choć były one ważne niemal zawsze to w czasach XXI wieku czym więcej mamy tym więcej chcemy i wręcz musimy mieć,dlatego samo posiadanie rodziny z roku na rok również spada w naszej hierarchii wartości i zostaję odkładane na czas późniejszy lub w ogóle nie uwzględniony w naszej osobistej piramidzie szczęścia...
Kolejne spostrzeżenie, to różnego rodzaju istotne daty dla Polski w których przeważają nasze klęski, niepowodzenia, negatywne zjawiska...
To wszystko skłania nas chyba i przyzwyczaja do tego samego myślenia, złego myślenia, zbyt często doszukujemy się w innych tego samego czego brakuję nam...
Mamy czasy w których wiele się zmieniło, na lepsze również...ale czy my sami też się zmieniamy?
Czy nasza mentalność jest inna?
Nie walczmy tylko dla siebie,dla swojej własnej przyszłości, by być patriotą nie musimy robić wielkich rzeczy,czasem wystarczy zrobić coś co dla szarej masy nie będzie niczym nadzwyczajnym...
To bardzo złudne,pomyślmy tylko gdyby każdy zrobił coś dla innego,nie istotne czy to bliska nam osoba czy obca.
Wszystkie pytania jak i cały ten temat pozostawiam Wam do przemyśleń, ale przemyśleń nie stłoczonych z myślami o naszych wrogach, konfliktach i wszystkiego co złego się w naszym życiu wydarzyło... Wierzę we wszystkich i choć nie jednokrotnie się zawiodę to wierzę...
Patriotyzm jest w każdym z nas tylko musimy potrafić dobrze go wykorzystać...
''Łatwo jest mówić o Polsce, trudniej dla niej pracować, jeszcze trudniej umrzeć, a najtrudniej cierpieć'' - napis wyryty przez torturowanego więźnia na ścianie katowni gestapo przy Alei Szucha w Warszawie.


Z pozdrowieniami autorka blogu zyjemydlainnych.blogspot.com

3 komentarze:

Piter pisze...

:) Także czytając ten blog wiele rzeczy można sobie uświadomić wiele rzeczy które odsuwamy często na drugi a nawet trzeci plan więc zadam w tym miejscu pytanie dlaczego tak się dzieje ???
Odpowiedź jest prosta :) ludzie mijają się z tymi wartościami ponieważ nie interesuje ich to co było :) w większości (broń Boże nie wpychajmy ich do jednego worka) Tylko niestety to co jest. Dobra doczesnego świata opanowały i zmanipulowały tak wysoce człowiekiem że nie jest on w stanie już myśleć tak jak mysleli jego przodkowie :) w erze internetu telewizji Cyfrowej i telefonii komórkowej. Media manipulują nami codziennie i są ludzie którzy w to wierzą tego też nie rozumiem ale nie zbaczając z tematu poruszmy teraz drugą kwestie Ludzie jednoczą się Tylko w złych i tragicznych momentach dla naszego państwa to prawda... Dlaczego teraz jest takie podejście do tego a nie inne? bo ludzie się zmienili na gorsze zdecydowanie.. ci za Tym idzie ludzie sami się wykończą z czasem niestety brak szacunku do drugiego człowieka jest teraz gołym okiem widoczny więc gdzie tu w ogóle mowa o jednoczeniu się ?

gurki pisze...

Miłość do istot żywych jest najpierwszą(jest takie słowo?)i najważniejszą wartością, no ale, niestety teraz pieniądz rządzi światem i ludzie są patriotami tylko wtedy gdy jest to dla niech wygodne.
Ale, wydaje mi się że nasz naród, w razie zagrożenia ze strony innych państw potrafiłby się zmobilizować i walczyć. Niestety rząd, to co innego..

faza_przemyslen pisze...

Patriotyzm, to idiotyzm bez wątpienia. Pewnie większość z was od razu pomyśli, o co w ogóle mu chodzi i dlaczego tak absurdalnie podchodzi do tematu? Teraz mam do was pytanie, powiedzcie tak szczerze, kiedy ostatni raz patriotyzm znaczył coś dla LUDZKOŚCI? Nie mówię tutaj o jakimś polityku, czy też kraju lub czymkolwiek innym. Powiedzcie tak naprawdę, czy widzieliście psy by jednoczyły się przeciwko kotom? To jest śmieszne, że ludzie chcą się jednoczyć przeciwko innym ludziom, tylko dlatego że mają inny dialekt. Z tego wszystkiego wynika, że jakby ludzie mieli ten sam język, to przeciwko komu by walczyli? Po drugie, zauważyłem że przez to że ludzie klasyfikują się na "szwab", "rusek", "pakol" itp itd, to biorą się stereotypy. Nie mówię żeby pozbyć się problemu - tak jak robi to rząd - przez usunięcie czegoś, czy zabranie dostępu, wręcz przeciwnie, to co robię jest właśnie usuwaniem problemu, chcę dać tylko przejrzeć na oczy, żeby nie było wypaczone spojrzenie. Problem zawsze jest po OBU stronach. Jak stroi się radar i odbiornik, trzeba oba nastawić na te same fale.

Postawcie się na skraju przepaści, skacząc wybieracie "Polskę", idąc zboczem "innych ludzi", co wybieracie? Macie cały czas ten wybór dookoła ale nie widzicie go, próbuję go wam przedstawić, nadal nie dostrzegacie? Trudno, mogę go pokazać, tym co naprawdę chcą zobaczyć, jak patriotyzm wysysa z nas wszystkich społeczeństwo i chęć do zmian. Jak w ogóle system niszczy naszą tożsamość i zbiera kreatywność do worka znanego pod nazwą - odpady.